niedziela, 8 czerwca 2014

Czy Somersby to cydr?

Czy Somersby to cydr?

Odpowiedź brzmi i tak, i nie!


Jabłkowy Somersby czyli napój piwny o smaku jabłkowym dostępny na polskim rynku często nie tylko stoi na sklepowej półce obok cydrów, ale i jest z nim utożsamiany. Spieszę z wyjaśnieniem dlaczego.

Somersby to marka duńskiego koncernu Carlsberg. I tu następuje problem ponieważ w Polsce jest to napój piwny, początkowo tylko jabłkowy, obecnie także jeżynowy. Natomiast w kilkudziesięciu krajach takich jak np. Rosja, Wielka Brytania, Kanada, Malezja czy USA jest to najprawdziwszy cydr. Z takim samym logiem i nazwą! Jedyną różnicą jest napis pod logiem na etykiecie - "apple beer drink" vs. "apple cider". Nawet zawartość alkoholu jest taka sama czyli 4,5%. Może to skutecznie mylić. Jedyne co nie myli to smak. Piwo Somersby jest po prostu słabe, zwłaszcza w porównaniu do cydru. Smak jabłkowy jest bardzo sztuczny i przypomina mi trochę nieszczęsny polski MyCider. 

Jak czytamy na oficjalnej stronie cydru Somersby (tłumaczenie własne):
"Lord Somersby jest ojcem wielu wspaniałych wynalazków - jednakże najbardziej znanym z nich jest prawdopodobnie cydr Somersby, który był ulubionym napojem takich sław jak Napoleon, Kleopatra i Newton."

Co ciekawe analogiczny wręcz tekst znajdziemy na polskiej stronie Somersby, z tym, że słowo "cydr" zastąpione jest przez wyrażenie "napój piwny o smaku jabłkowym".

Na usprawiedliwienie tego zabiegu można wspomnieć problemy z akcyzą na cydr jakie miały miejsce w Polsce przed 2013 rokiem. Somersby wprowadził produkt "bezpieczny", który jako napój piwny unikał wysokich opłat i był traktowany po prostu jako piwo. Ale wystarczyło chwilę poczekać i wprowadzić prawdziwy cydr, co w tym momencie może być już trudniejsze - konsumenci przyzwyczaili się do lokalnej wersji i jak mówią analizy social media Polacy naprawdę polubili tą hybrydę. Wygląda na to, że Carlsberg nie będzie myślał o "podmiance" podróbki piwnej na cydr na rynku polskim. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz